"Kodeks Głubczycki" spisany został przed 1421 rokiem przez Mikołaja Brewis (Kurz) w Krakowie (syn Jana z Głubczyc). Księgę tę iluminował artysta prawdopodobnie pochodzenia czeskiego, Jan z Żytawy (studiował w Pradze), który jakiś czas (1415-1421lub 1420-1421) przebywał i tworzył we Wrocławiu. Był on autorem iluminacji wielu ówczesnych dzieł o różnej tematyce np.: ksiąg teologicznych, mszałów, ksiąg praw. Artysta sygnował swoje prace w bardzo charakterystyczny sposób, tj. umieszczał swój podpis "Johannes de Zittavia" na banderoli (motyw przypominający zwój pergaminu), na pierwszej stronie iluminowanej przez siebie księgi. Artysta ten wywarł wpływ na malarstwo miejscowe i małopolskie. We Wrocławiu pozostawił po sobie ucznia ,tak zwanego Mistrza Księgi Szachowej.
W malarstwie Jana z Żytawy:
-
postacie są malowane w konwencji pięknego stylu, idealizacja oblicza,
-
"wielowarstwowa" budowa inicjałów figuralnych-kilka planów kompozycji,
-
postacie wychodzą poza kompozycyjną ramę inicjału,
-
każda karta zaopatrzona jest w bordiurę (ozdobną ramę) o treści roślinnej (dynamiczna, ekspresyjna wić roślinna).Suche wąskie laski oraz suche łodygi roślinne (akant) uzupełnione są kwiatostanami, rozetami, szyszkami. Realistycznie przedstawione motywy zwierząt, ptaków i ludzi uzupełnione są plecionką,
-
barwy czyste,
-
modyfikacja stylu wrocławskiego charakterystyczna dla końca XIII w.
Omawiany kodeks także posiada wyżej wymienione cechy. Od momentu ogłoszenia pierwszego dokumentu dla miasta Głubczyce (1265), a czasu powstania kodeksu (1421) minęło ponad 150 lat i pełnić on miał rolę reprezentacyjną. Posiada on wymiary 40 cm - 29,5 cm a tekst spisany jest na 241 pergaminowych stronach w dwóch kolumnach. Początek każdego dokumentu rozpoczyna ozdobny inicjał z przedstawieniem figuralnym bezpośrednio związanym z jego treścią. Oprócz wymienionych inicjałów istnieją w tekście inicjały "pomniejsze", bez przedstawień figuralnych, wyróżnione jedynie barwą lub filigranem.
Reprodukowane powyżej fragmenty kodeksu przedstawiają kompletne strony omawianej księgi lub ich fragmenty (inicjał z przedstawieniem figuralnym). Na uwagę zasługuje strona kodeksu zawierająca treści dokumentu, w którym Otokar II odnawia miastu Głubczyce prawa miejskie, tzw. nowe prawo. Jak powyższe treści mają się do iluminowanego wystroju wspomnianej karty? Otóż dominującym elementem plastycznej kompozycji tej strony są dwa inicjały "O", z których każdy rozpoczyna oddzielną kolumnę tekstu:
-
pierwszy inicjał "O"(Otokarus) ,w który wpisane jest barwne przedstawienie, rozpoczyna lewą kolumnę tekstu .Przedstawia on króla Otokara II siedzącego na tronie (z oparciem z tyłu siedziska) z insygniami władzy królewskiej w obu dłoniach, w sąsiedztwie dwóch tarcz herbowych po bokach, na tle motywu liściastego (liście akantu).
-
drugi inicjał "O" , podobnie jak pierwszy, posiada wpisane weń przedstawienie figuralne. Na analogicznym roślinnym tle znajduje się postać jeźdźca w zbroi z proporcem i tarczą herbową w dłoniach. Kropież (pełne tekstylne okrycie konia zbrojnego w XIII w.) ozdobiono czterema herbami .Uwagę przykuwają także takie detale jak miecz i ostrogi.
Oba przedstawienia stanowią kopię plastycznej treści pieczęci Otokara II, łącznie z przepisaniem jej treści - na powierzchni inicjałów. Na ile jest to wiernie odtworzony wygląd pieczęci? Ile w nim artystycznej inwencji malarza? To pytania, na które będzie można odpowiedzieć, dopiero po skonfrontowaniu omawianych inicjałów odnalezionej księgi, z zachowanym do naszych czasów, oryginałem pieczęci (Archiwum Państwowe w Opolu).
Inicjałom tym, podobnie jak wszystkim inicjałom z przedstawieniami figuralnymi, wtóruje dekoracja bordiury (ozdobne obramowanie stronicy) . Składa się ona z wici, roślinnej, plecionki, postaci zwierząt, ptaków, a także zagadkowej postaci ludzkiej odzianej lub pokrytej futrem - tak zwany w sztuce "dziki człowiek". Wić, od strony grzbietu książki, jest najskromniejsza w formie , wręcz sztywna i przypomina lianę, na której osadzono postać czarnoskórego człowieka (Pigmej) i niedźwiedzia brunatnego. Górny fragment wspomnianej wici jest plastycznie bardziej rozbudowany i ciekawie zakończony literą "a", nad którą znajduje się bażant (?) skubiący owoc. W dolnej części karty kodeksu roślina posiada najbardziej rozwiniętą formę, a jej krańce -dwie łodygi, wywijają się na kształt ślimacznic. Na górnej wolucie znajduje się drugi , spośród umieszczonych w bordiurze, ptaków (?). Trzyma on w swoim dziobie początek zwoju pergaminu z sygnaturą malarza " Johannes de Zittavia.". Na wygięciu tej dolnej części wici umieszczony jest tak zwany "dziki człowiek" , który walczy lub jedynie drażni lwa. Każda z wymienionych postaci może nieść ze sobą treść symboliczną, mniej lub bardziej związaną z zawartością dokumentu:
-
małpa - w wielu kulturach ma różnorodne znaczenie, symbolizować może grzechy śmiertelne chciwości, pożądliwości i próżności, a także inteligencję. Małpa z lusterkiem to człowiek, który wskutek swych grzechów stoczył się do poziomu zwierzęcia.
-
niedźwiedź - symbolizuje króla zwierząt , a także starość człowieka i śmierć,
-
lew - symbol władzy i sprawiedliwości,
-
bażant -symbol harmonii w kosmosie.
-
literka "a" -?(w księdze występuje kilka razy - brak dostępu w dniu dzisiejszym do oryginału),
-
"dziki człowiek" - symbolika jego odbierana jest negatywnie, obrazować może pogaństwo,
Być może całość plastycznej dekoracji tej strony księgi, wraz z towarzyszącymi jej atrybutami, oznacza charakter decyzji , którą podjął Otokar II odnawiając prawa miejskie miastu Głubczyce. Przez co spowodował unieważnienie obowiązujących do tego czasu praw, a więc usunięcia ich znaczenia na dalszy plan. Podobnie jak Pigmej (przedstawiciel "dzikiej rasy" ludzkiej- nie chrześcijanin) drażni lub walczy z niedźwiedziem (być może symbol starego porządku), który musi odejść. Na dolnej części bordiury przedstawiony jest tzw.: dziki człowiek" drażniący lwa. Czy lew może symbolizować nowe prawo (nowoczesne, bardziej cywilizowane, w rozumieniu ówczesnych władców) , a włochaty człowiek stary porządek? Czy wzajemne relacje postaci obrazować mogą różnego rodzaju trudności jakie stwarza proces wprowadzania nowelizacji w prawodawstwie? . Czy w tej sytuacji bażant (?) symbolizować może harmonię-stabilność nowego prawa? Być może jest to nadinterpretacja tematu i obrazu z mojej strony , a symbolika walk zwierząt i ludzi tłumaczona jest zwyczajowo jako zmagania się sił: dobra i zła. Taki pogląd mógłby jedynie świadczyć o ogólnej roli symboliki bordiury kodeksu - jako swego rodzaju TŁA-motywu przewodniego dla dzieła o charakterze prawnym (prawo-symbol ciągłego zmagania się dobra ze złem). Brak obecnie dostępu do oryginału księgi mnożyć będzie takie wątpliwości, ponieważ znane nam reprodukcję traktują bordiurę jako problem marginalny. Obok powyżej omówionych przedstawień , na pozostałych reprodukowanych przez nas ilustracjach zauważyć można scenkę z walczącymi "dzikimi ludźmi", ponad którymi umieszczony jest grający na skrzypcach anioł (1/2 postaci). Na stronach z inicjałami "E" i "A" , w wolutach roślin znajdują się dwie postacie starców (1/2 postaci) z księgą w ręce oraz podobna postać z banderolą "Plato Gnothosolitos"(?). To mało znane dzieło sztuki iluminatorskiej kryje wiele zagadek, których wyjaśnienie ukazać może sztukę śląską w bardziej obiektywnym świetle wobec sztuki pozostałych historycznych dzielnic Polski a nawet Europy.
Piechaczek Barbara
Bibliografia:
M. Gradowski, Z. Żygulski Jun., Słownik uzbrojenia historycznego, Warszawa 1998.
A. Karłowska-Kamzowa, Średniowieczna książka rękopiśmienna jako dzieło sztuki, Gniezno 1993.
E. Kloss, Die Schlessische Buchmaleri des Mittelalters, Berlin 1942.
Leksykon symboli, opr. M. Osterreicher- Mollwo, Warszawa 1992.
B. Miodońska, Małopolskie malarstwo książkowe, Warszawa 1993.